Opis forum
Niebieskooki szczerze odpada, ludzie lubią jego histryjki, a na początku go tak załatwiać to nie fajnie. Niech się rozkęci chłopak.
Ikee, chyba póki co nie, może w następnym linczu, ale nie teraz.
Szczerze, to gdyby nie był z nami to waliłbym w Andre, ale taki niefart...
Może jednak Ikee, tak Ikee, głównie z tego powodu, że nie mam pomysłu...
Offline
Nietrudnym do przewidzenia był fakt że zabójcy zaatakują ponownie- dawało się to wyczuć w atmosferze Tawerny. Grupka śmiałków postanowiła się zebrać, i pomścić zabitych towarzyszy. A jednak, z zadeklarowanych obrońców Tawernowego społeczeństwa. Ten dzień nie należał do najlepszych dla Ikee- idąc na skróty do miejsca zbiórki, trafił w ciemną uliczke. I to był jego błąd. Po kilku minutach był już tylko kupką popiołu, tlącą się na ziemi, rozświetlając półmrok alejki.
-Cożeś dziś jadł!?- Zawołał jeden z zabójców do drugiego.
-Nie mogłem się powstrzymać, dziś na obiad było meksykańskie.
-MIAŁEŚ GO PRZYPALAĆ, A NIE SPOPIELIĆ KRETYNIE! Jak ma niby teraz nam cokolwiek wyśpiewać?
-Nie drzyj się tak.- Ściany mają uszy- dodał konspiracyjnym szeptem zabójca.
Offline